Przeprowadzamy się na przykład...
Mało Nas tu, oj mało ostatnimi czasy. Na fejsbuniu trochę więcej, ale też niewiele.
Głównym sprawcą zamieszania była przeprowadzka, przygotowania do przeprowadzki, ciągnący się remont, zmiany w życiu zawodowym i takie tam różne inne.
Oczywiście w międzyczasie coś tam robiliśmy, pojawialiśmy się tu i tam - co jeszcze bardziej rzutowało na ciągnący się remont ;)
No ale może zacznijmy od najbardziej aktualnych newsów.
Od pierwszego października jesteśmy już stałymi mieszkańcami województwa opolskiego - konkretnie Kędzierzyna-Koźla. Jest tu zupełnie inaczej, niż w czeskiej Ostravie, czy rodzinnym Jastrzębiu. Głównie z powodu bardzo wąskiego jeszcze grona znajomych, dużo większej odległości od rodziny i nieznajomości spacerowych okolic. Ale powolutku się ogarniamy :) Mamy pod nosem świetny gabinet weterynaryjny, spory las do biegania i spacerów w tygodniu, na wypaśne spacery na polach dojazd w 10 minut.
Głównym atutem mieszkania razem jest brak konieczności weekendowego dojeżdżania :)
Ale widzimy już też pozytywny wpływ na psiaki - głównie Zarę. Większa stabilizacja, większe mieszkanie (psiaki mają do dyspozycji swój pokój), zrównoważony Taurus bardzo dobrze wpływają na Zarę, Sensi i ich wspólne relacje. Poprawiło się do tego stopnia, że cała trójka zostaje sama na 8-9 godzin pracy bez zamykania dziewczyn w klatach. I jeszcze nikt nikogo nie poturbował ;)
Dziewczyny bardzo często sypiają razem w jednej klatce. Zara coraz pewniej zachowuje się w obecności Taurusa. Zaczęła go nawet od czasu do czasu zaczepiać do zabawy. Taurus przy tych dwóch wariatkach jest bardziej żwawy ;) i ma motywację do większej aktywności niż jedzenie i spanie - co w jego wieku akurat bardzo pomaga.
![]() |
Integracyjne, poranne pieszczochy i czyszczenie uszu :) |
Ostatnio cieszyliśmy się na spacerze, jak dzieci z powodu głupawki Zary :D
To była tak naprawdę pierwsza porządna głupawka Zary na spacerze - bez spiny, bez reprymend Taurusa, z naszym udziałem. Zara często gania z Sensi, ale trzeba je stopować - Zara za bardzo się nakręca i frustruje nie mogąc dogonić Sensi. Sfrustrowana Zara za bardzo używa wtedy zębów, próbując zatrzymać Sensi a wtedy często wkracza Taurus, żeby przywołać ją do porządku.
Tym razem Zara świrowała sama i kontynuowała kręcenie kółeczek kiedy dołączyliśmy do zabawy (zazwyczaj wtedy przestawała), Taurus ją totalnie zignorował (a to oznacza, że Zara wyluzowała i nie wysyłała niepokojących sygnałów). Fajnie się to obserwowało, a uśmialiśmy się przy tym nieźle. Tym bardziej, że zaraz po niej głupieć zaczął Taurus :D Wyobraźcie sobie teraz ośmioletniego, 80kg doga niemieckiego w trakcie "godziny świni" - komedia :D Dobrze, że w domu mu tak nie odbija ;)
Ale do rzeczy...
Poza przeprowadzką to czasem biegamy...
albo na kędzierzyńskim Parkrun
![]() |
FotoFast |
![]() |
FotoFast |
albo tak sobie po lesie
albo po kłodnickich polach w babskim towarzystwie
Jak nie biegamy, to odwiedzamy znajomych...
Którzy bardzo chętnie sprawdzą zasadność zakupu Skody ;)
I po spotkaniu z którymi konieczna jest kąpiel :)
![]() |
Alwin (w bagażniku) i Dream testują :) |
![]() |
Szybka drzemka Alwina |
![]() |
Chłopaki potrafią być bardzo "wylewne" |
Po drodze zaliczyliśmy również Tyski Dogtrekking - tak bardzo na spokojnie :)
A jak się nie przeprowadzamy, biegamy, spacerujemy itd. to leżymy kołami do góry lub śpimy :D
Taurus w roli głównej!
Pozdrawiamy serdecznie ;)
0 komentarze:
Prześlij komentarz