Taka maniunia byłam

To niesamowite, jak to nasze futro szybko rośnie!

Schronisko w Jastrzębiu-Zdroju

Znajdź nas na Facebooku. Cudowne psy czekają na dom!

Znajdź nas na Facebooku

Pełną gelerię fotek i aktualne aktualności znajdziecie na Facebooku!

Stowarzyszenie Boksery Niczyje

Zapraszamy do Naszych Przyjaciół - pomogli Olimpowi, Zarze, Tysonowi.

Bullterrier Tyson szuka domu

Najlepszy dom poszukiwany :).

2013-12-24

Merry Christmas!


Śnieeggguuuu u nas po kolana ;D

2013-12-23

Świąteczne porządki

Witajcie,
Długo Wam kazaliśmy czekać na kolejny post...
Nie znaczy to, ze nic się u nas nie działo, ale jakoś tak brak weny, zima też nie jest jakoś bardzo zachęcająca, widoków do fotek nie ma ;) Jak już jest fajna pogoda, to najczęściej w tygodniu - czyli szans na foty nie ma, bo z pracy się wraca już po ciemku. No ale, no ale...
Częściej pojawiamy się na FB, bo tam trochę szybciej i łatwiej wstawić jakiś mały update.

Przed świętami udało nam się wysłać dwa psiaki do nowych domów. Odyn - dzieciak jeszcze (9 miesięcy), był pod naszą opieką jakiś czas. Dzięki uprzejmości znajomego weterynarza, przebywał w kojcu "przyklejonym" do lecznicy za kompletną darmochę. Nie mogliśmy go wziąć do siebie, bo nie potrafił sam zostawać w domu - wył, szczekał i drapał, a do tego w obecności suczek odbierało mu rozumek :) Na wynajmowanym mieszkaniu niestety nie mogliśmy sobie na to pozwolić :( Ale chłopak miał codzienną opiekę, budę wypchaną kocami i poduchami, wdzianko nowiutkie (zakupione dla Sensi). Chłopaka zaszczepiliśmy i wykastrowaliśmy i pojechał pierdoła nad morze w okolice Ustki :) Ma naprawdę oddaną rodzinkę, która przez kilkanaście lat miała wcześniej suńkę amstaffkę - zakochani są w nim na zabój i niech tak już zostanie.

Przez 2-3 dni gościliśmy Odyna u siebie po zabiegu kastracji, żeby dupalek mu nie zmarzł po narkozie i się wszystko wygoiło. To było niezłe wyzwanie. Często kończyło się na przypinaniu Odyna na smyczy, bo wariat nawet w dniu zabiegu, po wybudzeniu biegał za Sensi i próbował przedłużyć gatunek ;) Na czym oczywiście cierpiały szwy.


Mina Odyna mówi sama za siebie ;) ale to jedyny sposób, żeby wariaty chwilę siedziały spokojnie :)
Dla ciekawych zapraszam na wydarzenie Odyna : Odyn ma dom!

Drugim psiakiem jest Tequila, która była na "tymczasie" u Oli, Adama i Korby. Tak naprawdę, to należą się im również mega podziękowania za opiekę nad Odynem. W tygodniu nadzorowała chłopaka Ola i Magda - właśnie!!! jeszcze Magda... ta od Klarysy vel Klary :) Też pomagała dziewczyna! To tez nie tak, że my tak wszystko sami :) No... Tak więc sporo osób pomagało, my w weekendy Odyna na spacerki itd. Po kastracji to głównie Wojt się z naszą dwójką "męczył", bo ja byłam na wyjeździe.

Ale wracając do Tequili... Dziewczyna dużo dobrego w życiu nie zaznała. Została odebrana właścicielowi z pokaleczoną od kolczatki szyją. Na szczęście trafiła w końcu do dobrego domu w okolicach Bielska-Białej i życzymy jej, żeby to już był ten najprawdziwszy i taki do końca.
Jeśli chcecie poczytać więcej o Tequili to zapraszam na FB : Tequila gdzie możecie już obejrzeć fotki z nowego domu.

A u nas kilka fotek ze wspólnego spaceru całej tej trójcy (wszystkie fotki, jak zwykle na FB : Klik:

Od lewej : Odyn, Sensi, Tequila

Tequila i Sensi

Odyn i Sensi

A żeby dopełnić psie towarzystwo, to na koniec Korba ;) Psiura Oli i Adama, kumpelka Sensi i najsłodszy pysior w mieście :) Staffordshire Bull Terrier w kolorze "blue" !

Fotki z naszego weekendowego spaceru (pełny album : korbielów - nie od miejscowości):





Pozdrawiamy ciepło i życzymy spokojnych przygotowań do najważniejszej kolacji w roku :)