2013-02-24

Strach ma wielkie oczy

Witajcie,

Najedliśmy się dziś strachu. Skończyło się na wizycie u weterynarza i zastrzyku. 
W nocy Sensi zaczęła się drapać, wiercić. Nie spałyśmy prawie całą noc. Jak zaświeciłam światło okazało się, że całe oczy miała opuchnięte, pojawiły się bąble, które Sensi namiętnie rozdrapywała. Udało sie jakoś doczekać do rana, żeby nawiedzić weta. Dodatkowo w drodze spuchł jej cały pysior. W pewnym momencie myślałam, że zawału dostanę ;)
W tej chwili wszystko w porządku. Po zastrzyku swędzenie ustało, Sensi szybko się uspokoiła. Zjadła i odsypia. Bąble juz ładnie schodzą, pysior też wraca do normy.

Co się stało? Najprawdopodobniej była to reakcja alergiczna na dziabnięcie jakiegoś owada. Weterynarz powiedział, że np trzmiele zimują zakopane w ziemi, pod warstwą liści. Być może to jest to, ponieważ wczoraj Sensi namiętnie "tropiła" sarny z nosem przy ziemi.

Oby jak najmniej takich niespodzianek w przyszłości! Życze nam i Wam również...

Pogaduchy

5 komentarzy:

  1. oj to współczuję .... Dziewczyny parę razy także napędziły mi stracha w nocy, na szczęście zawsze był to alarm do opanowania. Niemniej potrafią napędzić stracha.

    Najważniejsze to potrafić się opanować i zaufany lekarz, który pomoże!

    Zdrowia życzymy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Alergia, znam to , Desta ma np alergię na jajko...
    Zdrówka życzmy ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że nic poważniejszego. Uffff

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej :c . Dobrze ,że to się tak skończyło :) . Moja Czika także ma alergię - na gluten . Muszę bardzo uważać na karmy ,ponieważ wystarczy odrobina glutenu i od razu - drapanie ,wzmożone linienie ,same nieprzyjemności . Życzymy dużo zdrówka :) .
    Pozdrawiamy .

    OdpowiedzUsuń